Żona odkąd mamy dzieci zaczęła wszystko zdrabniać, nawet własne części ciała i np. mów do mnie:
"podrap mnie po pleckach". No plery ma typowe dla dorosłego człowieka średniego wzrostu, ale nie, "plecki".
Idiotyczna maniera.
I ostatnio obudziła się w niedzielę i ją głowa napierdalała. Wkurwiona mówi, że gdyby wiedziała, że taki poranek będzie miała, to chociaż by zachlała wieczorem, żeby za darmo nie było.
To jej mówię - nie przejmuj się, to tylko bólik.
No, zupełnie nie wiem dlaczego się obraziła
"podrap mnie po pleckach". No plery ma typowe dla dorosłego człowieka średniego wzrostu, ale nie, "plecki".
Idiotyczna maniera.
I ostatnio obudziła się w niedzielę i ją głowa napierdalała. Wkurwiona mówi, że gdyby wiedziała, że taki poranek będzie miała, to chociaż by zachlała wieczorem, żeby za darmo nie było.
To jej mówię - nie przejmuj się, to tylko bólik.
No, zupełnie nie wiem dlaczego się obraziła
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.